:: Strona główna
:: Skład
:: Tabela
:: Terminarz
:: Klub
:: Juniorzy Starsi
:: Juniorzy Młodsi
:: Trampkarze
:: Młodzicy
:: Orliki
:: Galeria
:: Download
:: Księga Gości
:: Kontakt
:: Linki
Odra Chobienia 4-2 UKS Arkon Przemków

Strzelcy:

1-0

1-1 Karol Winniczuk

2-2 Karol Winniczuk

3-2

4-2

Skład: Maciej Sambor, Marek Skomoroko ( Jakub Gierczak ), Jacek Drzazga, Dariusz Przybylski ( Damian Pieniarski ), Krzysztof Żuchowski (k), Tomasz Szajkowski ( Grzegorz Żuchowski ), Artur Andrzejczak, Henryk Cackowski, Karol Winniczuk, Adam Koban, Tomasz Żuchowski ( Przemysław Cymbalak ),

Rezerwowi: Piotr Wojtowicz, Karol Dobrowolski, Damian Pieniarski, Grzegorz Żuchowski, Przemysław Cymbalak, Jakub Gierczak,

Żółte kartki (Arkon) -

Czerwone kartki -

Sędzia -

Opis meczu: Mecz odbył się w trudnych warunkach atmosferycznych, wysoka temperatura dała się we znaki zawodnikom obu drużyn. Mimo niesprzyjającej pogody spotkanie obfitowało w sytuacje bramkowe a przede wszystkim w gole. Początek należał jednak do zawodników gospodarzy, którzy kilka minut po gwizdku sędziego zdobyli bramkę ze stałego fragmentu gry. Taki obrót spraw zmusił piłkarzy Arkonu do odkrycia się. Kilka składnych akcji doprowadziły do strzelenia bramki wyrównującej, a strzelcem okazał się będący ostatnio w wyśmienitej formie Karol Winniczuk. Przez pewien okres czasu mecz się wyrównał, jednak po raz kolejny goście dzisiejszego spotkania nie potrafili utrzymać korzystnego wyniku i stracili bramkę na 2-1, a w końcówce spotkania zawodnik Odry nie wykorzystał "jedenastki". Do przerwy piłkarze schodzili w niezbyt dobrych humorach. Druga połowa zaczęła się pomyśli przemkowian. Zaczęli śmielej atakować co udokumentowali zdobyciem gola dającego remis, po raz kolejny na listę strzelców wpisał się Karol Winniczuk. Jednak emocje na tym się nie skończyły. Zawodnicy Arkonu wyprowadzali groźnie kontrataki, jednak we znaki dała się wysoka nieskuteczność. Wydawało się, że mecz zakończy się podziałem punktów, jednak tuż przed końcem spotkania po błędzie obrońcy gospodarze strzelili bramkę na 3-2, a chwile później dobijając gości gola na 4-2. Wynik nie odzwierciedlał w stu procentach przebiegu gry, jednak w piłce chodzi oto, że wygrywa ten kto strzeli więcej bramek. Pozostaje mieć nadzieje, że nasi piłkarze zmobilizują się na derby Przemkowa i będzie można zapomnieć o dwóch ostatnich meczach.

arturo89

Strona by Arturo